***
Pytasz , co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną,
Powiem ci śmierć i miłość - obydwie zarówno,
Jednej oczu się czarnych, drugiej modrych boję,
Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.
Poprzez niebo rozgwieżdżone, wpośród nocy czarnej,
To one pędzą wicher międzyplanetarny -
Ten wicher, co dął w ziemię, aż ludzkość wydała,
Na wieczny smutek duszy, wieczną rozkosz ciała.
Na żarnach dni się miele, dno życia się wierci,
By prawdy się najgłębiej dokopać istnienia -
I jedno wiemy tylko. I nic się nie zmienia.
Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci.
(Srebrne i czarne 1924)