Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jastrun Mieczysław. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jastrun Mieczysław. Pokaż wszystkie posty

środa, 13 listopada 2024

Dedykacja Mieczysław Jastrun

 Mieczysław Jastrun

Dedykacja

Jeśli kiedyś dzieło napiszę,

Które przez wielu będzie czytane,

Chcę, aby o was było  pisane

Słowami, które znają swą ciszę.


O was, nieznani bohaterowie,

na pozór drwiący z niebezpieczeństwa,

Prości w uczuciach, oszczędni w mowie

I od własnego skromniejsi męstwa.


Rok był czterdziesty i trzeci, zima

Sucha i szorstka jak skręt powroza -

Jeszcze was dzisiaj widzę oczyma,

W którym za gniewem pali się groza.


Pośród kupczących złotem i życiem,

Wśród obojętnych i wśród nikczemnych,

Słyszałem serca waszego bicie,

Słyszałem łoskot dziejów podziemnych.


Rzutem granatu, błyskiem wystrzału

Wy porywaliście z grobów nocy

Miasto, co w głuchą skałę stężało

I nauczyło się praw przemocy.


Wy już  pisaliście inne prawa

Kredą i węglem na murach, w mroku,

Farbą na bruku. I była krwawa

Rzecz czterdziestego czwartego roku.


To, co w granicie będzie wyryte,

To, co się stanie  kodeksem dziejów,

W powietrzu nocy, na mgle przed świtem

Wyście pisali krwią i nadzieją.


Na Świętojańskiej, w załomach Freta,

Gdzie słupem ognia było powstanie,

Z Martwego Miasta śmierci kometa

Drwiła, próbując, czy zmartwychwstanie.


Tysiąc walecznych zawiodło Warszawę,

Wyście zostali w jej gruzach niemi,

W płytach chodników wyrwanych z ziemi

I w każdej grudce tej ziemi krwawej.


A ja , któremu zostało pióro,

Niech mową, hymnu złożyć niezdolną,

Uczczę bez kłamstwa literatury

Tych, co walczyli na śmierć - za wolność.

1945 

                          /Rzecz ludzka 1946/

Pogrzeb Mieczysław Jastrun

 Mieczysław Jastrun

Pogrzeb

Trumną był piec krematorium:

Z powietrza przejrzyste wieka,

I dym z żywego człowieka,

Wywiany kominem historii.


Jakże nam uczcić śmierć twoją,

Jak iść za Twoim pogrzebem?

Bezdomna garstko popiołu

Pomiędzy ziemią i niebem!


Jak rzucić wieniec zielony

Na grób wykopany w powietrzu?

To arka na  cztery strony

Świata - pod ogniem najeźdźców!


Nie spłynie z armat milczących

Nieistniejąca twa trumna,

Tylko powietrzna kolumna

Oświeca śmierć twoją słońcem.


I jest milczenie olbrzymie

Na ziemi jak sztandar zdeptany,

W trupów zadusznym dymie

I w krzyku ukrzyżowanym.

                 /Godzina  strzeżona 1944?