Zobacz, ile jesieni! | |
Pełno, jak w cebrze wina, | |
A to dopiero początek, | |
Dopiero się zaczyna | |
Nazłociło się liści, | |
Że koszami wynosić, | |
A trawa jaka bujna | |
Aż prosi by kosić | |
Lato w butelki rozlane, | |
Na półkach słodem się burzy | |
Zaraz korki wysadzi | |
Już nie wytrzyma dłużej | |
A tu uwiązem narasta | |
Winna, jabłeczna pora, | |
Czerwista, trawista, liściasta, | |
W szkle pękatego gąsiora | |
Na gorącym kamieniu | |
Jaszczurka jeszcze siedzi, | |
Ziele, ziele wężowe | |
Wije się z gibkiej miedzi | |
Siano suche i miodne | |
Wiatrem nad łąką stoi | |
Westchnie, wonią powieje | |
I znów się uspokoi | |
Obłoki leżą w stawie | |
Jak płatki w szklance wody | |
Laską pluskam ostrożnie, | |
Aby nie zmącić pogody | |
Słońce Głęboko weszło | |
We wodę, we mnie i w ziemię | |
Wiatr nam oczy przymyka |
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Strofy o późnym lecie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Strofy o późnym lecie. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 9 kwietnia 2018
Strofy o późnym lecie.
Sfory
o późnym lecie
Subskrybuj:
Posty (Atom)