Józef Ratajczak
Dwa słońca
Dwa słońca patrzą na siebie co dzień,
jedno rośnie na niebie, drugie – przy płocie.
jedno rośnie na niebie, drugie – przy płocie.
Jedno ma łodygę jak promień,
drugie – kulę słonecznika
drugie – kulę słonecznika
dźwiga
ciężko nad domem,
gdy o zachodzie znika.
gdy o zachodzie znika.
Jedno jest pełne wróbli,
kiedy stoi w zenicie,
drugie –nasiona gubi,
wschodząc o świcie.
kiedy stoi w zenicie,
drugie –nasiona gubi,
wschodząc o świcie.
Dwa słońca- słoneczniki,
lecz tylko jedno z nich mogę zerwać,
lecz tylko jedno z nich mogę zerwać,
chwycić do ręki i wynieść jak lampę na drogę.