poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Widok z gór.

Anna Kamieńska

Widok z gór

Góry nad wodą klęczą jak praczki,
Pełzną owieczki – białe robaczki,
Młoda kobieta gałązki ścina,
Śpiewu jej pełna dolina.
Wśród łąk zielonych stoi staruszek,
Bije o ziemię urodzaj gruszek,
Chronią  się dzieci w tarnin wirydasz, 
 Krzyczą: „Kominiarz, co mi dasz!?”
Wtem chmura cieniem chleb ziemi kraje,
Listek listkowi kroplę podaje
I mały deszczyk poszedł ukośnie,
Zapłakał chłopczyk żałośnie.
Migoce rosa na pajęczynie,
Śpieszą się grabie na koniczynie,
W godzinę smutku nic mi nie trzeba:
Tę trochę ziemi i nieba.