Adam Ważyk
Gdzie sosna wielka
Gdzie sosna wielka i biała topól,
gdzie świszczy w uszach wiatr nadwiślański,
tam w młodość wczesną zapadł jak w topiel
wiersz horacjański.
I trwał, jak niegdyś na dnie stuleci,
i po dwudziestu latach mnie dościgł;
stoi przedziwna topola, świeci
sosna trwałości.
On przeżył dom mój, w godzinę trudną
przekroczył śmierć i nienawiść pojął,
to on mnie wywiódł za rzekę siódmą
i pamięć moją,
zanim obnażył w łacińskiej sośnie
i dał w antycznej dojrzeć topoli
rzecz nadwiślańską, co trwa i rośnie-
i trwa , i boli...