poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Z "Lata 1932" XXV Jarosław Iwaszkiewicz

                  XXV

Orion wbity w zieleń nieba

Niby bukiet sztywnych róż,

Bystre gwiazdy drżą w powietrzu;

Strzały wypuszczone z kusz.


Spadną? Czy też się rozproszą,

Złotopszczelny tworząc rój?

W co uderzą? Gdzie pośpieszą?

W mleczny się rozwiną zwój ?


Niechże jeden z kwiatów nieba,

Lecąc ostrą strzałą w dół,

W tarczę piersi mej uderzy

I przekroi ją na pół:


Serce spłynie czarną smugą,

Ręce się odrzucą wstecz - 

I spragniony dawno nocy,

Niech poczuje w ustach mlecz.