sobota, 24 lutego 2024

Nie ma kraju Julian Tuwim

 Nie ma kraju

Nie ma kraju, skąd nie będę tęsknił

Do dawnych, szarych ulic,

Złamie się w żałości każdy krzyk zwycięski,

We wszystkim dawność się rozczuli.


Nie ma ziemi, na której bym spoczął

Bez szarego , dawnego wspomnienia

Wszędzie, wszędzie moim oczom

Jedno jest do patrzenia.


Nic mnie, nic nie uspokoi,

Nic w porywie już nie zatrzyma.

Wiecznie  otworem nade mną stoi

Niebo - ziemia moja rodzima.


Nie pomogą żadne podróże

Ani tłumy, ani oceany,

Modlę się na ulicach coraz dłużej,

Zapatrzony, zasłuchany.


Nie pomogą najprzedziwniejsze słowa

Ani hymny dzikie, ani szalone gonitwy.

Cokolwiek będzie - przyjdą znowu

Stare , codzienne modlitwy.


Wołam, wołam , dłonie w rozpaczy łamię,

Boże! Wysłuchaj! błyśnij w niebie mieczem!

A on - tam na ulicy , czeka na mnie:

Mój znajomy, szary, prosty człowieczek.


(Słowa we krwi 1926)  Julian Tuwim