poniedziałek, 5 lutego 2024

Kartoflisko Leopold Staff

 Kartoflisko

Pod niebem, co jesiennym siąpi kapuśniaczkiem,
Na sejm zlatują wrony w żałobnym zespole
I z krzykiem krążą nisko nad kobiet orszakiem,
Rozpinając swych skrzydeł czarne parasole.

A robotnice w twardym, cierpliwym mozole,
Okryte - każda innym - barwistym wełniakiem,
Dziobią pilnie motyką ziemniaczane pole,
W miękkiej ziemi stopami zaparte okrakiem.

Pośród mgły i szarugi , przemokłe do nitki,
Grudy grząd rozgarniają schylone najmitki
I spod  zeschłych badyli i płytkich korzeni

Zbierają krągłe bulwy, jak jaja spod kwoki,
I rzucają je w wiadro lub  ceber głęboki,
Co głucho grzmią jak bębny na odmarsz jesieni.


(Ścieżki polne 1919) Leopold Staff