Gaia
Urwałam się z tęczy- zaraz wracam
w depresji milkną słowa
na znak protestu wypierają barwy i dreszcze
zabielają się mgłami wrzosami i deszczem
i nie mów że jeszcze
że potem
że znów
bo nie tak miało być
nie tak - byleby żyć
i nie umierać - na brak
to nie jest śmierć
ale i nie - szczęście
tylko szarobure westchnienie
o coś więcej
- więc wracaj
szumią wierzby i brzozy
wracaj...