poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Samotność

Kazimiera Iłłakowiczówna

„Samotność”

Lalka jest senna i blada jak płótno,
Siedzi sama pod stołem, tak jej smutno, tak smutno
Za oknem jest na pewno zgarbiony człowieczek,
I koszyk ma pełen cieniutkich szpileczek
Wtyka je w szpary murów, aż lecą pyłki tynku,
Nie ma miłosierdzia i nie ma odpoczynku
Krzysia jak tylko wróci, wyjdzie na ganek z bacikiem,
I może wtedy człowieczek przepadnie z płaczem i krzykiem