poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Kapuśniaczek

Julian Tuwim

„Kapuśniaczek’’

Jak wesoły milion drobnych, wilgnych muszek,
Jakby z worków szarych mokry, mżący maczek,
Sypie się i skacze dżdżu wodnisty puszek,
 Rośny pył jesieni, siwy kapuśniaczek
Słabe to, maleńkie, ledwo samo kropi,
Nawet w blachy bębnić nie potrafi jeszcze
Ot, młodziutki deszczyk, fruwające kropki,
Co by strasznie chciały być dorosłym deszczem
Chciałyby ulewą lunąć w gromkiej burzy,
Miasto siec na ukos chlustającą chłostą,
W rynnach się rozpluskać, rozlać się w kałuży,
Szyby dziobać łzawą i zawiłą ospą
Tak to sobie marzy kapanina biedna,
Sił ostatkiem pusząc się w ostatnim deszczu
Lecz cóż! Spójrz: na drucie jeździ kropla jedna
Już ją wróbel strząsnął
Już po całym deszczu